Muzyka

wtorek, 8 lipca 2014

Rozdział 26

I tak się stało krwawa się nie dowiedziała. Jak wychodził z domu glizdy z ciekawości zajrzał do jej skrzynki na listy. Wyciągnął z niej jedyny list który był w skrzynce i zaczął czytać ulotkę znajdującą się w kopercie:

,,Od dziś (7 lipiec) w galerii ,,U Rumuna''
 można iść na zakupy pod okiem najsławniejszego
 stylisty Tomasza Jacykowa!
 Zapraszamy serdecznie aż do 8 lipca!'' 

Rosmus gdy to przeczytał od razu pobiegł do galerii. Pilnie wypatrywał stylisty lecz nigdzie go nie było. Gdy zgłodniał poszedł do Kej Ef Si i tam czekał na niego Jacyków. 
Najpierw pójdziemy do sklepu z ubraniami i wybierzemy pasujące do ciebie ubrania - rzekł Tomasz
Prowadził R.O. do jakiegoś rusoffego sklepu i kazał mu przymierzyć różową sukienkę i od razu za nią zapłacił gdy Rosmus wyszedł z przymierzalni nie widział nigdzie swojego stylisty ale za pół sekundy Rosmus go zobaczył. Niósł on wielkie pudło z butami z Mak Artura. Kazał Rosmusowi ubrać 26 centymetrowe różowe szpilki.Gdy Rosmus je założył poszli do drogerii ,,Daglas'' i w dziale z próbkami kosmetyków wybierali kosmetyki pasujące do pana R.O.smusa. Jacyków podarował mu duże pudło z próbkami kosmetyków ukradzione z zaplecza i poszli do lustra. Rosmus pomalował się i później wywołał krwawą. Był cały rusoffffy. Stylista poprowadził go do sklepu z perfumami i wybrał dla pana R.O kwiatowe perfumy dla plastików. Wypryskał tym całego Rosmusa. Rosmus gdy wracał do domu poszedł na miejski i zaczął się wadzić z kierowcą że bilety są za drogie bo aż 3zł 80gr. Kierowca wypieprzył Rosmusa z autobusu przez okno ale Rosmus przejechał autostopem na kolejny przystanek tamtego autobusu. Gdy autobus stanął na przystanku Rosmus wleciał niekulturalnie przez drzwi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz