Muzyka

sobota, 1 lutego 2014

Rozdział 11

Nagle okazało się że znikły po dwa szczeniaki Białej, Strzały i Tiny wraz z Rosmusem i jego rodziną. Rosmus nie przyznawał się do porwania szczeniaków i na przeprosiny zorganizował piknik i zaprosił tam przyjaciół Strzały i Tiny, całą swoją rodzinę i babkę klozetową z pobliskiego kibla publicznego. Gdy Strzała i Tina szły przez park wszyscy schowali się za drzewami. Nagle wyskoczyli zza nich krzycząc ,,Niespodzianka!” Rozmusie sam to przygotowałeś? – pytały. Zobaczyły też suczkę która wydawała się być bardzo sympatyczna. Nazywała się Astra. Potem Rosmus pokazał sukienki i garnitury z papieru toaletowego i wręczył je każdemu. Gdy już zjedli poszli do domu Rosmusa odpocząć. Później poszli na imprezę ubrali ubrania które podarował im Rosmus i bardzo im się tam podobało. Astra bardzo przypadła do gustu Kazbekowi i postanowili zostać piękną pasującą do siebie parą. Wszyscy byli szczęśliwi tylko nie Rozmus ponieważ gdy tańczył breakdance wszyscy się z niego śmiali a dlaczego? Dlatego że się zesrał w portki! Fuu jak tam śmierdziało wszyscy uciekli i zadzwonili na pogotowie, straż pożarną i policje. Owczarki z pogotowia wyniosły go na noszach do kibla. Rosmus się rozpłakał ponieważ nie chciał srać. Gdy wyszedł z kibla chociaż było lato odwieźli go na sankach do domu bo był osrany. Ooł Rosmus się znowu zesrał! Musieli jak najszybszym sprintem odwozić go do jego chałpy! Ło kurde! W jego domu nie ma windy! Musimy go wwozić po schodach! – Mówił Jack który ciągnął go wraz z resztą ponieważ Rosmus jest ciężki. To co zobaczyli było bardzo dziwne. Wszyscy na widok tego czegoś się przestraszyli a najbardziej Astra która nie znała Rosmusa widziała go tylko kilka razy jak był w jej kiblu publicznym a dokładniej to co zobaczyli to …

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz